Jak powinna wyglądać wizyta Mikołaja.
Pamiętam swoją pierwszą wizytę… chociaż nigdy nie byłem strachliwy i miałem dobry kontakt z dziećmi nogi niestety miałem jak z waty przed wejściem z pełnym workiem do pierwszych drzwi. Na szczęście nie taki diabeł straszny jak go malują a tylko strach miał wielkie oczy.
Każdy zapyta więc, jak powinna wyglądać wizyta u dziecka, zwłaszcza ta pierwsza. Niestety odpowiedź na to pytanie nie należy do łatwych. Dlaczego ?? Bo każdy dom jest inny, a co ważniejsze, każde dziecko jest tak indywidualne, że przygotowanie jakiegoś schematu takiej wizyty jest niemożliwe.
Można jednak podać kilka wskazówek dla początkujących zanim sami wyrobią sobie pewne sprawdzone sposoby na dobrą wizytę.
Po pierwsze liczy się dobre wejście. Pamiętajcie, że dziecko jest często zestresowane wizytą i niejednokrotnie nawet największy mały mądrala 🙂 w konfrontacji z Mikołajem potrafi się przestraszyć i wizyta może się okazać klapą. Kiedy widzisz wystraszone twarze dzieciaków nie staraj się wyjść na groźniejszego niż jesteś w rzeczywistości. Przecież zależy Ci na ich uśmiechu, a nie na złych wspomnieniach z dzieciństwa.
Po drugie słuchaj dzieci, one często nie chcą przepytywania. Same powiedzą Ci więcej niż dowiesz się pytając: „a co w przedszkolu, a byłeś grzeczny” itd.
Po trzecie staraj się każdemu dziecku poświęcić odpowiednio dużo uwagi i nie wyróżniaj żadnego z nich.
No i pamiętaj bądź sympatyczny i na pewno wszystko będzie ok.
Dla groźnie wyglądających Mikołajów dobrym rozwiązaniem jest praca razem ze Śnieżynką, ale więcej o śnieżynkach w dziale specjalnie o nich…