Kula.
Na sam początek zacznijmy od czegoś na pozór prostego. Dlaczego tylko na pozór? Ponieważ nie jest łatwo uzyskać efekt trójwymiarowości kuli. Takie ćwiczenie bardzo przyda się kiedy będziemy rysowali na przykład owoce, budynki oraz inne cieniowane bryły.
Potrzebne przybory:
Kartka ( A4)
Ołówki (Najlepiej, jeżeli użyjemy kilku, o różnej twardości – HB [szkic], B [lekki cień], B2-B5 [mocniejsze zarysy cienia] )
Na samym początku zacznijmy od narysowania na kartce koła. Postarajmy się, aby koło było w miarę podobne do koła. Z drugiej strony nie radzę korzystać z cyrkla. Może się okazać, że koło będzie zbyt dokładne, a przy tym może nas ograbić ze satysfakcji.
Kiedy już wykonamy tę czynność, łukowatymi ruchami zacieniujmy część koła w taki sposób, by określić źródło padania światła. Jeżeli już zdecydujemy się, że lewa część kuli będzie jaśniejsza, to konsekwentnie się tego trzymajmy. Jak rozpocząć cieniowanie? Po pierwsze przy krawędziach nie rysujmy zbyt dużo kresek, będzie to jaśniejsze miejsce, ponieważ cień własny jest jaśniejszy walorowo. Najciemniejszy punkt umieśćmy po przekątnej od miejsca najjaśniejszego.
Nie bójmy się bardzo zróżnicowanych odcieni, kolorów. Wzmocnią one tylko efekt. Pozostaje nam tylko poprawić szczegóły, dorysować podłoże, lekko zacieniowane tło i oczywiście cień na płaszczyźnie – stosunkowo owalny, na wzór kuli. Końcowy efekt nie będzie rewelacyjny, bo w końcu to tylko kula. Można nadać jej charakter zbliżony do rzeczywistego, ale to tylko ćwiczenie. Ważne jest by zaistniały cienie, odblask światła – postarajcie się głównie na tym skupić.